✉ Kanał Grafnert Media zamknięty z dniem 22 lutego 2020 roku. Kanał Grafnert Media zamknięty z dniem 22 lutego 2020 roku. ✉

poniedziałek, 19 czerwca 2017

7 urodziny Grafnert Multiart

Witajcie, w ubiegłą sobotę minęło 7 lat odkąd prowadziłem stronę internetową i teraz blog. Tym razem w inny sposób świętowałem te urodziny,  a  to na biegowo. Jeden  z moich szwagrów, zaproponował mi wizytę na  Górze Świętej Anny. Nie jest to daleko od mojego zamieszkania i pomyślałem czemu by nie wbiec na tą górę. A zwłaszcza że zbliżały się urodziny mojego blogu i tak to chciałem uczcić.

Plan - czasem planujemy sobie różne rzeczy, ale nie wychodzi.

W ubiegłym tygodniu przejechałem sporo kilometrów i nie wiedziałem czy będę miał czas wbiec na tą górę. Urodziny, to urodziny. Czas trzeba znaleźć i kropka :)


Więc w sobotę rano przejechałem się do Zdzieszowic, na początku rozgrzanie  mięśni przed biegiem. By nie złapać kontuzji, przed biegiem który mam 12 dni. Dobra rada na bieg po wyżej 10km, zabieram plecak z bukłakiem na wodę i rurką do picia. Nieoceniona rzecz przy dłuższym wybieganiu, szczególnie przy wyższych temperaturach. Gdy wysterowałam było 12 stopni, pogoda idealna i bez deszczu. Podczas biegania człowiek się rozgrzewa i jest mu ciepło. Taka informacja dla zmarzluchów, tak było moim wypadku. Do tego kamizelka odblaskowa, by być widoczny na drodze.

To zapis wideo, prawie już pod szczytem.


 A tak wyglądał mój cel :)


Cele został osiągnięty, tylko trzeba było zbiec z góry do Zdzieszowic. Ale to już sama przyjemność i później rozciąganie się po bieganiu. Tak wiem, są różne szkoły. Jedni rozgrzewają się tyko przed bieganie, inni zaś tylko po. Jestem zdania żeby rozciągać się przed i po. Bo uniknąłem przez to poważnych kontuzji, a stosuje to już dłuższy czas. Na koniec przebranie się w suche rzeczy, ciepły posiłek i kawa. 


Może wy macie ciekawe miejsca na które mógłbym wbiec, zostawcie propozycje w komentarzach. Marzenia są po to by je spełniać :) Pozdrawiam, Krzysztof Grafnert.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz